„Koń jaki jest, każdy widzi”. Te słowa sprzed niemal 300 lat stały się symbolem czegoś oczywistego. Od tamtej pory rola koni uległa znaczącym zmianom, ale oczywistym pozostaje ich ogromne znaczenie w życiu człowieka. Czas zatem ruszyć z kopyta w poszukiwaniu konnych akcentów w sąsiedztwie Poznania.
Powozy
Częścią rezydencji Raczyńskich w Rogalinie jest powozownia z kolekcją pojazdów używanych przez ziemiaństwo wielkopolskie. Czego tam nie ma! Pojazdy używane do objazdu pól czy polowań (polówka, bryczki), spacerowo-sportowe wolanty, wyjazdowo-spacerowe victorie i karety. Obok nich stoją używane w miastach plauka i dorożka oraz… lektyki. Zbiory uzupełniają sanie wyjazdowe i saneczki dziecięce do psiego zaprzęgu. Historyczne pojazdy znajdują się również w kolekcji zamku w Kórniku. Dormeza, przystosowana do spania, służyła do dłuższych wypraw, a karety i lekka kalesza to pojazdy reprezentacyjne. Budynki powozowni zachowały się też w obrębie posiadłości Turnów w Objezierzu i w rezydencji Mielżyńskich w Iwnie, a część zbiorów Muzeum Przyrodniczo-Łowieckiego w Uzarzewie eksponowana jest w stajni-wozowni, której fasadę zdobi rzeźba głowy konia.
Dawniej powozy kursowały w ramach poczty dyliżansowej. W Kostrzynie przetrwał do dziś służący obsłudze wozów i koni pocztowych budynek poczthalterii. Dziś doskonałą okazję do obejrzenia powozów w ruchu stwarza Wielka Otuska – cykliczne zawody w powożeniu rozgrywane w Otuszu koło Buku, a jeźdźcy rywalizują w skokach przez przeszkody podczas Festynu Żelaznej Podkowy w Stajni Raduszyn.
Maszyny i pojazdy
Kopaczka konna, pług konny, maneż pałąkowy czy pług konny – to tylko niektóre maszyny z kolekcji Izby Muzealnej Historii Rolnictwa Ziemi Kostrzyńskiej w Czerlejnie. Już same nazwy wskazują na istotną rolę koni na wsi. Przypominają o tym również kuźnie. Do dziś ostały się nieliczne jak zabytkowa Kuźnia na Piaskach w Kórniku. Konie były również niezastąpione dla strażaków. Świadczą o tym odrestaurowane sikawki konne, które można podziwiać w Górze koło Tarnowa Podgórnego oraz na trasie questu „Golęczewo – wieś wzorcowa”, a niebawem również przed Izbą Pamięci Ochotniczej Straży Pożarnej w Kostrzynie. Podczas specjalnych okazji prezentowane są również pojazdy z Chludowa, Murowanej Gośliny, Nowinek i Suchego Lasu. Listę uzupełnia zabytkowy wóz strażacki z Białężyna.
Hej, hej ułani!
Dwudziestolecie międzywojenne to czas świetności oddziałów kawaleryjskich, co odzwierciedla ekspozycja Muzeum Powstańców Wielkopolskich w Lusowie. W zbiorach placówki znalazły się repliki mundurów, lanca z proporczykiem, ułańskie rogatywki i archiwalne fotografie konne. Jedną z formacji kawaleryjskich był 7 Pułk Strzelców Konnych Wielkopolskich, upamiętniony poprzez pomnik oraz mural w Biedrusku. Inna jednostka, 26 Pułk Ułanów Wielkopolskich, powstała z inicjatywy Ignacego Mielżyńskiego, który doczekał się tablicy pamiątkowej w Iwnie. Tamtejszy pałac i stadnina założona przez hrabiego zasłynęły później jako plenery filmowe popularnego serialu Karino.
Dawne tradycje w szczególny sposób kultywują członkowie Reprezentacyjnego Oddziału Kawalerii, którzy co roku wyruszają spod pałacu w Rogalinie w liczącą niemal 300 kilometrów konną wyprawę szlakiem bojowym 15. Pułku Ułanów Poznańskich. Odwiedzając Rogalin, warto przy okazji zajrzeć do Galerii Obrazów, gdzie na ścianach wiszą obrazy o tematyce konnej, jak choćby „Targ koński” Witolda Wejcherta czy „Konie kąsane przez muchy” Alberta Besnarda.
W siodle
240 kilometrów. Taki dystans w siodle można pokonać korzystając z Wilczego Szlaku – najdłuższego szlaku turystyki konnej w Europie. Trasa rozpoczyna się w Stęszewku, przecina Puszczę Notecką, prowadzi wzdłuż Warty i przez Puszczę Notecką aż do Lubniewic. Na potrzeby krótszych przejazdów leśnicy przygotowali trasy na prawym brzegu Warty: na Łęgach Mechlińskich, w lasach między Kórnikiem a Puszczykowem, w rejonie Gruszczyna i w pobliżu Mściszewa. Na przeciwległym brzegu rzeki turyści konni mogą skorzystać ze szlaków na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego w okolicy Dymaczewa Starego, Puszczykowa i Trzebawia.
Gdzie na koń?
W sąsiedztwie Poznania działają liczne stajnie i ośrodki, w których miłośnicy jazdy konnej mogą realizować swą pasję. Doświadczeni jeźdźcy mogą też spróbować swoich sił w łucznictwie konnym w Ośrodku Jeździeckim Kawalkada w Rakowni. Kto chciałby raczej woli podziwiać najlepszych jeźdźców w akcji, ma ku temu okazję podczas plenerowych widowisk w Parku Dzieje. Konie (a dokładniej koniki polskie) można też spotkać w zagrodzie w Puszczy Noteckiej przy ścieżce dydaktycznej w dolinie Kończaka. A przy odrobinie szczęścia na zaskakujące spotkanie można liczyć na Łęgach Rogalińskich, patrolowanych przez amazonki ze straży konnej Ligi Ochrony Przyrody.
Piotr Basiński
Poznańska Lokalna Organizacja Turystyczna