Odkrywanie historii Mosiny

Według internetowych definicji Gry terenowe to „rodzaj gier rozgrywanych najczęściej w czasie rzeczywistym, do których wykorzystuje się teren, jego topografie oraz inne właściwości”.

Wystarczy  wyobraźnia, dobry pomysł, dobór trasy i pytań. Coraz częściej przybierają one charakter przemyślanej układanki w terenie, która fakty historyczne czy ciekawostki naukowe, wtapia w dane  miejsca.  Jeśli żyłkę odkrywcy połączymy  ze „smaczkami” przeszkód na trasie oraz z zaplanowaną rywalizacją   mamy pełen rynsztunek uczestnika gry terenowej, który poprzez tą formę ubogacony zostaje w wysiłek fizyczny i aktywny trening szarych komórek.

Chętni wrażeń uczestnicy dokonywali zgłoszeń w dniu 8 czerwca 2019 podczas Gry terenowej „Krocząc historią Mosiny” zorganizowanej przy okazji festynu Szkoły Podstawowej nr 1 w Mosinie.

Godzina 10.00 . Do biegu gotowi START!

Młodzież z Młodzieżowego Sejmu Rzeczpospolitej Mosińskiej i Grupy Inicjatywnej Baranówko przygotowała 1,5 godzinną podróż po 6 historycznych zakamarkach  Mosiny. Wytrwale też czekała na zespoły szukające na mapie i w terenie  wyznaczonych miejsc kontrolnych. W rywalizacji liczyły się punkty zdobyte na trasie, czas i trafność odpowiedzi na zadane pytania. Na zwycięzców czekały dyplomy i  atrakcyjne nagrody rzeczowe. Miłym wsparciem Gry była ufundowana przez Łukasza Silskiego pieniężna nagroda specjalna w wysokości 200 złotych przeznaczona dla najsprawniejszego zespołu klasowego z SP nr 1.  Nie strasznym zdawał się  upał, nie straszne do pokonania trudności na trasie bo radość i satysfakcja na mecie olbrzymia!

Pierwsze miejsce zajął zespół reprezentujący klasę 5 c w osobach   Wiktorii Sikory, Marysi Łakomej, Pauliny Ludwiczak i opiekun grupy Magdaleny Sikory.  To był owocnie spędzony czas i przede wszystkim dobra zabawa.   

Nie odbyłoby się to bez wsparcia Gminy Mosina, pomocy Jacka Szeszuły, Szkoły Podstawowej nr 1 w Mosinie, darczyńców. Wszystkim, którzy przyczynili się do stworzenia i przeprowadzenia Gry terenowej  „ Krocząc historią Mosiny” gorąco dziękujemy !

Dorota Lisiak