fb
Kontynuuj Ta strona używa plików cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w "Polityce Cookies".

Koszenie trawników w czasie suszy

Kampania #żyjzdrowo to także dbanie o środowisko. Jak łatwo można oszczędzić wodę i ochronić florę i faunę? Warto ograniczyć koszenie trawników w czasie suszy. Dlaczego? Odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania:

  1. Nadmierne osuszanie gleby – duże zużycie wody.

Niskie i częste koszenie skutkuje koniecznością częstego podlewania w celu utrzymania efektu zielonego trawnika, co powoduje duże straty wody. Krótka trawa zatrzymuje mniej wilgoci i ułatwia parowanie wody z ziemi. Trawniki niekoszone zatrzymują wodę w glebie, przez co nie trzeba ich intensywnie podlewać. Dodatkowo wysoka trawa ma zdolność do obniżania temperatury oraz do produkcji tlenu. Trawniki działają jak filtry zatrzymując szkodliwe pyły powietrza (kurz i inne zanieczyszczenia) są elementami tzw. małej retencji. W celu zapobiegnięcia przesuszaniu gleby wystarczy unieś ostrze kosiarki na ponad 10 cm, rozpocząć koszenia dopiero przed końcem czerwca oraz nie kosić częściej niż raz w miesiącu.

  1. Zanieczyszczenie środowiska.

Kosiarki spalinowe w ciągu godziny pracy emitują tyle spalin, co 11 samochodów. Rzadsze koszenie to mniej dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery. W celu ograniczenia ilości zanieczyszczeń można używać kosiarek elektrycznych lub kosić kosą tradycyjną.

  1. Zabijanie owadów i niszczenia kwiatów.

Częste koszenie powstrzymuje rośliny przed kwitnięciem jak również zmniejsza populacje owadów, a niekiedy także innych zwierząt, które szukały schronienia w źdźbłach trawy. Kosząc przed rozwojem kwiatów przyczyniamy się do zmniejszenia populacji motyli, trzmieli i innych owadów zapylających.
Jeżeli koszenie jest konieczne należy robić to z zachowaniem zdrowego rozsądku, minimalizując straty lub ograniczając je do tych miejsc, w których jest to konieczne (np. ze względów bezpieczeństwa).


Dobrym rozwiązaniem, w dobie panującej aktualnie suszy jest zamiana trawnika na łąki kwietne! Kwietne łąki doskonale wiążą wilgoć w glebie oraz filtrują wodę opadową. Nie wymagają intensywnego podlewania, ani częstego koszenia tak jak trawniki. Poza tym można je wysiewać niemal wszędzie – przed domem, na skwerach, przy drogach, a nawet w skrzynkach. Kwietna łąka to prawdziwa bioretencja i przy okazji siedlisko dla setek gatunków roślin i zwierząt – przede wszystkim dla pszczół, o które należy szczególnie dbać. Rośliny te zwiększają również walory estetyczne oraz krajobrazowe dzięki bogactwu kolorów, a przy okazji redukują zanieczyszczenia powietrza.

Dla Mieszkańca
najczęściej czytane